W miniony piątek na Cmentarzu przy ulicy Żwirowej uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 z Oddziałami Sportowymi im. Szarych Szeregów upamiętnili kolejną rocznicę III i IV deportacji Polaków na Syberię w czerwcu 1940 i 1941 roku, deportacji dokonanej przez komunistyczną Rosję Sowiecką. W uroczystości wzięła udział pani Ewa Rawa Lubuski Kurator Oświaty, jednocześnie Wiceprezes Koła Związku Sybiraków w Gorzowie Wielkopolskim, pani Maria Dratwińska prezes Oddziału i Koła Związku Sybiraków w Gorzowie Wielkopolskim, Diecezjalny Duszpasterz Związku Sybiraków Ksiądz Kanonik Henryk Jacuński a także Gorzowscy Sybiracy. Na uroczystość przybyły Poczty Sztandarowe z wielu gorzowskich szkół, którym bliskie są losy zesłańców Sybiru oraz Poczet Sztandarowy Koła Związku Sybiraków.
Uczniowie przypomnieli przejmującą historię ludzi, którzy zostali zmuszeni do deportacji, przywołując słowa Marcina Markiewicza: „Scenariusz deportacji był zawsze podobny: łomotanie kolbą karabinu w drzwi, wyrywanie ludzi ze snu w środku nocy, straszenie, popędzanie w trakcie pakowania, bicie, płacz kobiet i dzieci, ujadanie psów. Ten obraz najczęściej pojawia się we wspomnieniach tysięcy deportowanych. W przypadku pierwszej zsyłki grozę sytuacji potęgował mróz, dochodzący w lutym 1940 r. do –40 stopni Celsjusza, podczas wywózki w czerwcu 1940 r. – potworne upały. W ciągu kilkunastu minut ludzie pozbawiani byli dorobku całego życia”.
Nie sposób pozostać obojętnym, patrząc na Gorzowskich Sybiraków, którzy po dziesiątkach lat wciąż pamiętają nieludzki byt na wygnaniu. Dla młodych ludzi to naprawdę żywa lekcja historii, która powinna trwać nieprzerwanie.
Agnieszka Wroniak